Picie wody a odchudzanie – czy to może zadziałać?!
Woda jest głównym składnikiem naszej krwi i mięśni, stanowi niemal 70% masy dorosłego człowieka, jest niezbędna w procesie przemiany materii. Bez wody nie byłoby życie, jest ona konieczna do funkcjonowania organizmów żywych. Czy picie odpowiedniej ilości wody może pomóc nam w odchudzaniu?
Na skróty:
Czy woda może pomóc w odchudzaniu?
Dla wielu może być to niedorzeczne ale woda faktycznie jest w stanie przyspieszyć proces odchudzania. Woda jest niezbędna do prawidłowego trawienia pokarmów. Pijąc wodę filtrujemy organizm z toksyn oraz przyspieszamy procesy metaboliczne – „skutkiem ubocznym” jest gubienie zbędnych kilogramów. Oczywiście nie możemy w tym wypadku liczyć na spektakularne efekty – będzie to raczej kolejny klocek układanki zwanej zdrowym odżywianiem czy zbilansowaną dietą.
Pijąc wodę(najlepiej niegazowaną) zmniejszamy uczucie głodu, dostarczając organizmowi „posiłek” z zerową zawartością energetyczną – w ten sposób chwilowo napełniamy żołądek zapominając o uczuciu głodu. Co ważne, picie większej ilości wody nasila termogenezę a tkanka tłuszczowa właściwie nawodnionego organizmu spalana jest zdecydowanie szybciej.
Warto przeczytać – Ocet jabłkowy – czy ma właściwości odchudzające?
Wiele osób myśli, że picie większej ilości wody sprawi, iż ich waga będzie rosła – jest to jeden z popularniejszych mitów, który ma niewiele wspólnego z rzeczywistością. Niedobór wody utrudnia odprowadzanie ciepła, zmniejsza naszą wydolność i spowalnia proces odchudzania. Wszelkie metody mające na celu odwodnienie organizmu w celu redukcji wagi są nierozsądne!
Badania przeprowadzone na grupie 48 osób[1]Dennis E.A., Dengo A.L., Comber D.L. iwsp.: Water Consumption Increases Weight Loss During a Hypocaloric Diet Intervention in Middle-aged and Older Adults. 2010, 18, 300-307. wykazały, że osoby otyłe, które spożywały 500ml wody do każdego posiłku po 12 tygodniach schudły średnio 2kg więcej od osób z grupy kontrolnej, która nie stosowała takiego zabiegu. Dowodzi to, że właściwe nawodnienie organizmu ma ogromny wpływ nie tylko na podstawowe funkcje życiowe ale także na naszą wagę.
Ile wody pić żeby schudnąć?
Nie ma jednoznacznej odpowiedzi na to pytanie. Podaż wody zależy bowiem od wielu czynników takich jak:
- wiek,
- płeć,
- rodzaj podejmowanego wysiłku fizycznego,
- pory roku,
- aktualnej masy ciała.
Można przyjąć dwa schematy obliczania zapotrzebowania na wodę[2]Jan Gawęcki, Anna Brzozowsk: Woda w żywieniu i jej źródła.:
- Zależny od masy ciała – przyjmuje się, że człowiek dorosły powinien przyjmować około 30ml wody na każdy kilogram masy swojego ciała.
- Zależny od ilości dostarczonej energii – przyjmujemy 1ml wody na 1 kcal wartości energetycznej diety.
Warto w tym miejscu zaznaczyć, że powyższe wyliczenia nie uwzględniają strat wody, które ponosimy na skutek wysokiej temperatury czy intensywnego wysiłku fizycznego. Intensywny trening w lecie może sprawić, że będziemy stracić nawet do 4 litrów płynów na dobę!
Kiedy pić wodę by uzyskać najlepsze efekty? Czy naprawdę warto?
Aby dobrze nawodnić organizm unikajmy picia wody w dużych porcjach. Zdecydowanie korzystniej pić wodę stopniowo, przez cały dzień – najlepiej małymi łyczkami. Zapewni to maksymalne nawodnienie organizmu i najlepsze efekty.
Bardzo często słyszymy, że picie wody w trakcie posiłków nie jest wskazane. Teoria ta w ostatnim czasie ma coraz mniej zwolenników – należy pamiętać, by picie podczas jedzenia nie zaburzało procesu gryzienia; dokładne przeżuwanie posiłku jest niezwykle ważne i ma niebagatelny wpływa na ilość pożywienia, która zapewni nam uczucie sytości.
Wiele osób zaczyna dzień od szklanki wody z cytryną lub listkiem mięty – taki napój wypity na czczo poprawia perystaltykę jelit i ma dobry wpływ na nasz układ pokarmowy. Jeśli zależy nam na odchudzaniu warto napić się wody przed posiłkiem – wypełnimy w ten sposób żołądek i będziemy mogli przyjąć mniejszą ilość posiłków.
Napoje izotoniczne zamiast wody – czy to dobry wybór?
W ostatnich latach coraz większą popularnością cieszą się napoje izotoniczne, które mają według producentów zapewnić lepsze nawodnienie organizmu, często także przyspieszyć spalanie tkanki tłuszczowej. Jak jest naprawdę?
Napoje izotoniczne to mieszanka wody, węglowodanów i niezbędnych minerałów(elektrolitów), które zapewniają odpowiednią równowagę kwasowo-zasadową w komórkach naszego organizmu. Bardzo często tego typu napoje zawierają również szereg witamin z grupy A, D, E czy B.
Napoje izotoniczne cieszą się coraz większą popularnością, bez wątpienia zapewnią organizmowi łatwiejszy dostęp do elektrolitów – nie są jednak niezastąpione! Jeśli nie jesteś zawodowym sportowcem to bez trudu zapewnisz organizmowi odpowiednie nawodnienie stosując wyłącznie wodę mineralną. Będzie to z pewnością tańsze od stosowania izotoników.
Dieta wodna – czym jest i na czym polega?
Woda jest niezwykle ważna dla funkcjonowania naszego organizmu, nigdy nie zastąpi jednak pełnowartościowego posiłku. Pisząc o diecie wodnej bardzo często mamy na myśli dwie różne rzeczy.
Pierwsza to typową głodówką, która ma niewiele wspólnego ze zdrowym odżywianiem. Ogranicza do minimum przyjmowanie posiłków co oczywiście może zapewnić szybką redukcję ale wyjaławia organizm i powoduje zaburzenia procesów trawiennych. Druga wersja zakłada zwiększone przyjmowanie wody przy jednoczesnym stosowanie podstawowych zasad zdrowego odżywiania.
Polecamy: Soda oczyszczona – czy można dzięki niej schudnąć?
Polega ona na przyjmowaniu chłodnej wody mineralnej w ilości około 30ml na każdy kilogram masy ciała. Według tego wskaźnika osoba ważąca 70kg powinna wypijać około 2,1 litra wody. Zamiast wody możemy pić też np. zieloną herbatę.
Podczas diety wodnej powinniśmy unikać śmieciowego jedzenia, potraw ciężkostrawnych i słodyczy. Z naszego jadłospisu powinny zniknąć także wszelkie słodkie napoje i niezdrowe przekąski.
W trakcie stosowania diety wodnej należy ograniczyć spożywanie soli, gdyż może ona powodować zatrzymywanie wody w organizmie, co z kolei powodować będzie wzrost masy ciała.
Jaka woda będzie dla mnie najlepsza?
Zdecydowanie najwartościowsza będzie woda mineralna ale nie należy wcale skreślać popularnej kranówki, która przez wielu uważana jest jako największe zło. Twarda woda z kranu zawiera dużo wapnia i magnezu.
Badania przeprowadzone w Stanach Zjednoczonych miały za zadanie porównać śmiertelność spowodowaną chorobami układu sercowo-krążeniowego. Okazało się, że w rejonach, gdzie używana była głównie woda twarda, śmiertelność z powodu tych chorób była średnio niższa o 33%!
Podobne wnioski wyciągano na podstawie badań przeprowadzonych w Wielkiej Brytanii, gdzie śmiertelność była jeszcze niższa![3]Julian Aleksandrowicz, Irena Gumowska: Kuchnia i medycyna. Na podobną informację natrafimy na stornie Polskiego Towarzystwa Magnezologicznego.
Czy wodę można przedawkować?
Nadmierne spożywanie wody może powodować przykre dolegliwości, do których zaliczamy:
- opuchnięcie twarzy i nóg,
- uczucie ociężałości,
- celulit wodny,
- sztywności stawów,
- bóle głowy.
Co ciekawe nadmiar wody w organizmie przeważnie nie wynika z jej nadmiernego spożycia. Przyczyna leży bardziej po stronie niewłaściwej diety czy niestabilnej sytuacji hormonalnej. Bardzo często przyczyną nadmiernego zatrzymania wody w organizmie jest nadużywanie soli kuchennej.
Przypisy:
↑1 | Dennis E.A., Dengo A.L., Comber D.L. iwsp.: Water Consumption Increases Weight Loss During a Hypocaloric Diet Intervention in Middle-aged and Older Adults. 2010, 18, 300-307. |
---|---|
↑2 | Jan Gawęcki, Anna Brzozowsk: Woda w żywieniu i jej źródła. |
↑3 | Julian Aleksandrowicz, Irena Gumowska: Kuchnia i medycyna. |
Ja nigdy nie wiem ile wody pić ale wiem jedno – im więcej pije, tym bardziej chce mi się pić. Dlaczego tak się dzieje?
Ja tam piję tyle, ile potrzebuje i prawidłowość jest taka – jest dobre odżywianie, właściwa dieta, bez wyskoków to jest i efekt. Jak zaczynam jeść to nawet picie beczki wody nie sprawi, że zacznę chudnąć:P Być może woda ma jakiś niewielki wpływ na odchudzanie ale nie oszukujmy się; dieta to podstawa!
Ja bym nie przesadzał z tym wpływem wody na odchudzanie, ostatnio modne są elektrolity pite w czasie upałów – to już totalne przegięcie! No ale kto bogatemu zabroni:)
Ja piję tyle ile mam ochotę i nie widzę, żebym przez to tył!