Produkty, które tuczą – obalamy popularne mity!
Osoby, które planują odchudzanie bardzo często słyszą, że dany produkt jest tuczący i trzeba go zastąpić czymś innym. Ziemniaki, banany, makaron czy awokado – kto z nas nie słyszał teorii, że trzeba się ich wystrzegać. Jak jest naprawdę? Które produkty tuczą i należałoby trzymać się od nich z daleka? O tym wszystkim w dzisiejszym wpisie.
Tuczące jedzenie – obalimy mity!
Zasadniczo żaden produkt nie ma jakichś wybitnych właściwości tuczących. Każda potrawa składa się ze składników, która zawierają większą lub mniejszą ilość kalorii, węglowodanów, białka i tłuszczu. Jeśli odpowiednio zbilansujemy naszą dietę to spożywanie nawet tych mniej zdrowych potraw nie powinno nam zaszkodzić(o ile zachowamy umiar).
Pamiętaj, że każdy nadmiar kalorii można szybko spalić – czasami wystarczy dłuższy spacer, wizyta na basenie czy dłuższy trening na siłowni.
Warto wiedzieć: Czy ocet jabłkowy odchudza? Poznaj jego właściwości!
Odpowiednie podejście do diety i zdrowego stylu życia to podstawa w walce z nadmiernymi kilogramami. Teraz czas na obalenie najpopularniejszych mitów na temat produktów, które w powszechnej opinii są tuczące.
Musimy wiedzieć, że tuczące produkty to bardziej nasz wymysł niż rzeczywistość – słonecznik, banany czy oliwa dostarczają nam sporej dawki kalorii, same w sobie nie tuczą. Problemem są przeważnie dodatki i sposób przygotowania danej poprawy.
Czy ziemniaki tuczą? Wszystko zależy od formy przygotowania
Chyba każdy spotkał się z osobami, które na diecie nie jedzą ziemniaków ze względu na to, że podobno nie są wskazane dla osób zmagających się z nadwagą. Jaka jest prawda o ziemniakach?
Ziemniaki są mało kaloryczne – zjedzenie 2 „kulek” ugotowanych ziemniaków dostarcza organizmowi 100 kalorii, to bardzo niewiele biorąc pod uwagę, że powodują one uczucie sytości i są zdrowe. Dla porównania tak polecane kasze czy ryż dostarczają nam około 330 kalorii!
Gotowane ziemniaki są mało kaloryczne ale dostarczają nam sporej ilości potasu oraz magnezu. W swoim składzie mają też wapń, żelazo i fosfor. Co ciekawe prawie wcale nie zawierają tłuszczu – nie mogę więc być tuczące!
Problem pojawia się w momencie, gdy zamiast gotować postanowimy ziemniaki usmażyć – 100g frytek to już pokaźny zastrzyk kalorii – taka porcja zawiera ich ponad 300! Unikajmy więc smażenia ziemniaków i pieczenia ich z dużą zawartością tłuszczu.
Czy makaron tuczy? Uważaj na sosy!
Makaron powstaje z ciasta na bazie mąki, jaj i soli. Często można usłyszeć, że nie można go jeść na diecie bo tuczy. Jaka jest prawda o makaronie?
Trzeba przyznać, że jest on dość kaloryczny, 100g suchego makaronu to prawie 340 kalorii. Podczas gotowania makaron jednak mocno pęcznieje i jeśli do przygotowania posiłku wykorzystamy 100g ugotowanego makaronu, to dostarczy nam on już tylko ok. 100 kalorii.
Mało kto je sam makaron, zjadamy go przeważnie z mięsem, sosami i/lub z dodatkiem sera żółtego – tutaj trzeba mocno uważać bo to właśnie dodatki dodają mu sporej porcji kalorii.
Czy jabłka tuczą? Nie daj się na to nabrać!
Jabłka to chyba najpopularniejsze owoce w naszym kraju. Jemy je przez cały rok. Czy mogą być niebezpieczne na diecie i powodować odkładanie tkanki tłuszczowej?
Nic z tych rzeczy! Jabłka zjadamy od kilku tysięcy lat – ich wartość odżywcza zależy od odmiany. Są jednak doskonałym źródłem błonnika, regulują pracę jelit. Zawarte w nich flawonaidy zmniejszają ryzyko zachorowania na raka jelita grubego.
Przeczytaj też: Soda oczyszczona – genialna mikstura na odchudzanie?
Jedząc jabłka zmniejszamy wchłanianie cholesterolu i poprawiamy stan naczyń krwionośnych. W swoim składzie zawierają także witaminę C, wapń, żelazo, magnez czy fosfor. Jabłka są przy tym sycące dlatego idealnie nadają się na przekąskę między posiłkami.
Jedząc średniej wielkości jabłko ze skórką dostarczamy organizmowi około 50 kalorii – nie można więc powiedzieć, że jest to owoc tuczący.
Czy kalafior tuczy? Nie ma takiej opcji!
Kalafior i brokuł w swoim składzie zawierają indole i izotiocyjany, są to warzywa o najsilniejszym działaniu antynowotworowym. W ich składzie znajdziemy zarówno błonnik jak również witaminę C, B6, A i E. Kalafiory dostarczają również sporą porcję wapnia, żelaza i magnezu.
Porcja 100g gotowanego kalafiora to tylko 23 kalorie! Nie ma tu absolutnie mowy o właściwościach tuczących!
Kalafiory są zdrowe i idealnie nadają się dla osób, które są na diecie redukcyjnej o ile nie podajemy ich z solidną porcją masła i innych tłuszczów.
Czy banany tuczą? Tylko jeśli jemy je w nadmiarze
Kto z nas nie lubi bananów, są słodkie i bardzo smaczne. Czy powinniśmy ograniczyć ilość zjadanych bananów w obawie o dodatkowe kilogramy?
Banany dostarczają nam ogromnej ilości potasu, nie jest to jedyna zaleta bananów. w swoim składzie zawierają również witaminy A, C, B, E, K oraz minerały takie jak wapń, magnez i fosfor. Te, które kupujemy w sklepie zrywane są jako zielone i dojrzewają dopiero podczas transportu.
Z całą pewnością przyczynia się to do zmniejszenia ich dobroczynnych właściwości. Nie zmienia to jednak faktu, że owoce te są bardzo zdrowe i potrzebne w naszej diecie.
Średniej wielkości banan zawiera około 90 kalorii, w swoim składzie praktycznie nie posiada tłuszczu. Dzięki zawartości błonnika zapewnia uczucie sytości. Jedzone w rozsądnych ilościach nie powinny przysparzać większych problemów osobom, które chcą schudnąć.
Czy piwo tuczy? Na diecie lepiej się go wystrzegać
Piwo jest napojem szczególnie uwielbianym przez Polaków – statystyczny mieszkaniec naszego kraju wypija około 97 litrów piwa rocznie! Czy piwo tuczy?
Trzeba przyznać, że piwo to puste kalorie dostarczane organizmowi niezależnie od posiłków. Patrząc jednak na zwyczaje typowego piwosza widać, że trunek ten mocno wyostrza apetyt, co może powodować zdecydowaną nadwyżkę kalorii w naszej diecie.
Jedno piwo(500 ml) zawiera około 250 kalorii – jeśli wypijemy takich piw kilka, to robi się potężny naddatek, który ciężko spalić. Jeśli dodamy do tego jakąś zachciankę na słodycze czy inny niezdrowy przysmak, na który pojawia się ochota po wypiciu piwa to trzeba jednoznacznie powiedzieć – tak, picie piwa tuczy!
Nic nie tuczy tak jak zła dieta i niezdrowe przekąski!
Jak widzisz to nie ziemniaki, banany czy inne produkty sprawiają, że na naszych udach, brzuchu czy pośladkach pojawiają się kolejne kilogramy tkanki tłuszczowej.
Brak zbilansowanej diety sprawia, że tyjemy – wystarczy zaplanować posiłki i obliczyć ile kalorii dostarczymy w danym dniu organizmowi, by wiedzieć na co możemy sobie pozwolić. Lody to śmiertelny grzech w trakcie odchudzania! Wcale, że nie! Wystarczy, że ich wartość kaloryczną uwzględnimy w naszej diecie a w dzień, w który je zjemy zaplanujemy np. jakąś większą aktywność fizyczną!
Warto przeczytać: Chcesz schudnąć z brzucha, ud i pośladków? Sprawdź jak to zrobić.
W ten sposób spalimy nadmiar energii i nie „ucierpi” na tym nasza waga. Jak widzisz wszystko zależy od podejścia i świadomości. Dieta to sposób odżywiania a nie 4-tygodniowy jadłospis, o którym zapomnimy, gdy nasza waga pokaże w końcu upragnioną wartość.
W momencie, gdy postanawiamy schudnąć zacznijmy zwracać uwagę na cukry ukryte w pożywieniu. Wszelkie słodzone napoje, gotowe słodycze – to one bardzo często są gigantyczną porcją dodatkowych kalorii, które nie dość, że tuczą, to jeszcze są niezdrowe!
Wszystko jest dla ludzi – najważniejszy jest jednak umiar!
Nie oszukujmy się – jednorazowe odstępstwa od diety nie są niczym złym. Każdy czasem potrzebuje zjeść dobrego loda, napić się piwa czy zakosztować w niezbyt zdrowym fast-foodzie. Kebab na mieście? Czemu nie?! Taki jednorazowy wyskok nie zaszkodzi nawet na diecie. Pod warunkiem, że nie stanie się on regułą.
Aby skutecznie kontrolować wagę wystarczy uwzględnić wszystkie wyskoki w naszym jadłospisie. Pamiętaj, że każdą ilość spożytych dodatkowo kalorii jesteś w stanie spalić uprawiając sport. To właśnie wysiłek fizycznym jest jednym z największych sprzymierzeńców w walce z nadwagą.
Nie dajmy się zwariować – nie liczmy każdej zjedzonej kalorii! Miejmy jednak w świadomości, że zdrowa dieta zapewni nam prawidłową wagę i lepsze samopoczucie. Jeśli będziemy na codzień stosować się do zasad zdrowego odżywiania to nawet małe odstępstwa nie będą w stanie nam zaszkodzić!