Syrop z mniszka lekarskiego – na co pomaga, jak go zrobić?
Mniszek lekarski dla wielu osób jest zwyczajnym chwastem, ma jednak pewne właściwości, które sprawiają, że powinniśmy przyjrzeć mu się dokładniej. Podawany w formie syropu ma szczególne zastosowanie w trakcie sezonu grypowego. Na co pomaga syrop z mniszka i jak go przygotować?
Na skróty:
Syrop z mniszka lekarskiego – na co pomaga?
Liście mniszka lekarskiego zawierają w sobie sporą porcję przeciwutleniaczy. Jego korzeń jest natomiast prawdziwym spichlerzem fitosteroli i garbników. To solidna porcja witamin i minerałów. Mniszek zapewnia nam sporą dawkę witaminy C, magnezu, krzemu i potasu. W jego składzie znajdziemy także witaminy z grupy B.
Można go stosować w kilku formach, sprawdzi się jako dodatek do sałatek, ale można z niego też przygotować syrop i nalewkę. Jego stosowanie przyczynia się do łagodzenia chrypki i kaszlu. To doskonałe wsparcie dla organizmu, który zmaga się z infekcją górnych dróg oddechowych, może być podawany w przypadku wystąpienia bólu gardła lub stanów zapalnych jamy ustnej.
Polecamy: Rukiew wodna, czyli najzdrowsze warzywo świata w akcji.
Mniszek lekarski wspomaga organizm w walce z bakteriami i wirusami, ma wpływ na obniżenie poziomu glukozy we krwi, a u kobiet doskonale reguluje cykl miesiączkowy. Syrop z mniszka to idealny dodatek do soków, herbat i koktajli. Dzięki właściwościom wzmacniającym organizm powinien być stosowany w okresach obniżonej odporności.
Syrop z mniszka ma wpływ również na:
- Poprawę działania układu pokarmowego,
- łagodzenie infekcji dróg moczowych,
- przyśpieszenie gojenia ran,
- poprawę pracy wątroby.
To wszystko sprawia, że mniszek lekarski zyskuje coraz większa popularność. W jaki sposób przygotować z niego pyszny i zdrowy syrop?
Syrop z mniszka – przepis czyli jak go przygotować?
Przepis na syrop z mniszka jest bardzo prosty i właściwie każdy może go przygotować we własnym domu. Podstawą jest odpowiedniej jakości surowiec. Kwiaty mniszka zbieramy w suchy i pogodny dzień. Ważne, by zbierać je na mało zanieczyszczonym terenie, z dala od pól skażonych pestycydami oraz ruchliwych ulic.
Składniki potrzebne do przygotowania syropu z mniszka:
- 400 kwiatów mniszka,
- 1-2 cytryny,
- 1 litr przegotowanej wody,
- 1 kg cukru.
Oczywiście ilość cukru może być mniejsza, należy jednak pamiętać, że w przypadku syropów to właśnie cukier jest naturalnym konserwantem, który zapobiega psuciu.
Kwiaty mniszka umieszczamy w dużym garnku i zalewamy wrzątkiem. Jeśli jest potrzeba, delikatnie ugniatamy. Całość doprowadzamy do wrzenia i gotujemy przez około 15-20 minut. Na sam koniec dodajemy wyparzoną cytrynę, którą wcześniej kroimy na cienkie plastry.
Polecamy: Jakie właściwości ma miechunka jadalna, kiedy ją stosować?
Całość po ostudzeniu odstawiamy na około 12 godzin, następnie odcedzamy i dodajemy porcję cukru. Ponownie gotujemy na niewielkim ogniu, pamiętając o częstym mieszaniu. Gotowy syrop przelewamy do niewielkich słoiczków i pasteryzujemy.
Przygotowany w ten sposób syrop z mniszka przechowujemy w ciemnym i chłodnym miejscu.
Czy można do produkcji syropu z mniszka wykorzystać zielone części rośliny?
Pomimo że liście mniszka lekarskiego nie są trujące, to ich gorzki smak sprawia, że nie nadają się do syropów. Można je z powodzeniem stosować jako dodatek do różnego rodzaju sałatek.
W przypadku syropu z mniszka warto wykorzystywać wyłącznie dobrze rozwinięte kwiaty.
Jeśli zależy nam na lekko goryczkowym smaku, można nie odcinać dolnej (zielonej) części kwiatu.
W jaki sposób przyjmować syrop z mniszka?
Pomimo że syrop z mniszka bardzo dobrze się przechowuje, można go stosować zaraz po przygotowaniu. To znakomite lekarstwo, które stosować mogą zarówno dzieci, jak i osoby dorosłe. Ma delikatny smak i jest dobrze tolerowany.
Osoba dorosła powinna przyjmować około 2 łyżek syropu dziennie. W przypadku, gdy smak nam nie odpowiada, można dodać go do soku lub lemoniady.
Pomimo że syrop z mniszka jest całkowicie naturalny i bezpieczny, ostrożność powinny zachować osoby cierpiące na choroby dróg żółciowych i wrzody żołądka.
Warto zwrócić szczególną uwagę, by rośliny pozyskiwać w miejscach oddalonych od cywilizacji. Moim zdaniem to absolutna podstawa, która odróżnia domowe sposoby poprawy zdrowia od gotowych mieszanek ziół i preparatów w formach maści i kremów, które kupujemy w aptekach i drogeriach. Jeśli mamy zamiar zrywać mniszka w centrum miasta, to lepiej to sobie odpuścić i wybrać wizytę w sklepie. Za kilkanaście złotych kupimy to samo, więc szkoda się męczyć.