Czym jest błędne koło w nerwicy lękowej? Jak je przerwać?

Nerwica lękowa jest jedną z najczęściej występujących zaburzeń psychicznych, a jej objawy mogą przybierać różne formy, w tym fizyczne. Osoby dotknięte tym zaburzeniem często wchodzą w błędne koło, w którym lęk i jego objawy wzmacniają się nawzajem. W artykule wyjaśnimy, czym jest błędne koło w nerwicy lękowej, jak działa, a także co można zrobić, by je przerwać i kiedy warto zwrócić się o pomoc do lekarza.

Błędne koło w nerwicy lękowej – czym jest?

Błędne koło w nerwicy lękowej to proces, w którym objawy lęku stają się samonapędzającym się mechanizmem, prowadzącym do pogorszenia stanu psychicznego. U osób cierpiących na nerwicę lękową, naturalne reakcje organizmu na stres, takie jak przyspieszone bicie serca, pocenie się czy napięcie mięśni, są błędnie interpretowane jako oznaki poważnych problemów zdrowotnych. Pojawiający się strach przed tymi objawami zwiększa poziom lęku, co z kolei nasila symptomy fizyczne. W ten sposób osoba wpada w pułapkę – im bardziej stara się kontrolować lęk, tym bardziej go wzmacnia.

Nerwica lękowa wiąże się również z nadmiernym skupianiem uwagi na odczuciach płynących z ciała, co prowadzi do ciągłego monitorowania i nadinterpretacji niegroźnych objawów. Na przykład, uczucie bólu brzucha może zostać odebrane jako sygnał poważnej choroby, co natychmiast zwiększa lęk i prowadzi do jeszcze większej koncentracji na fizycznych doznaniach. Cały ten cykl staje się samowystarczalny, pogłębiając uczucie niepokoju.

Efekt błędnego koła w nerwicy lękowej – przykłady

Jednym z najczęstszych przykładów błędnego koła w nerwicy lękowej jest sytuacja, w której osoba odczuwa ból. Początkowo nie zwraca na to większej uwagi, jednak wraz z narastającym dyskomfortem zaczyna się martwić, że może to być coś poważniejszego – np. problemy z jelitami, żołądkiem, a nawet choroba nowotworowa.

W wyniku tej obawy, osoba zaczyna dokładniej obserwować swoje ciało, sprawdzać w internecie objawy różnych chorób (tzw. cyberchondria), co prowadzi do nasilenia lęku. Stres powoduje wzrost napięcia mięśniowego i nasilenie bólu brzucha, co tylko potwierdza jej przekonanie, że jest chora. Tak właśnie działa błędne koło – lęk prowadzi do nasilenia objawów, które z kolei wzmacniają poczucie zagrożenia.

emocy.pl

Podobne sytuacje mogą dotyczyć innych objawów, na przykład:

  • Przyspieszone bicie serca, które osoba z nerwicą interpretuje jako oznakę zawału.
  • Drżenie rąk, które budzi lęk przed chorobami neurologicznymi.
  • Duszności, które prowadzą do obaw o problemy z płucami lub układem oddechowym.

Każdy z tych objawów może uruchomić błędne koło. Osoba zaczyna unikać sytuacji, które według niej wywołują lęk, co w efekcie tylko go nasila. Często sięga po dodatkowe badania, aby wykluczyć poważne choroby, lecz nawet po otrzymaniu wyników, lęk nie ustępuje. W ten sposób tworzy się zamknięty cykl, który trudno przerwać bez pomocy specjalisty.

Co zrobić, żeby przestać się bać, czyli jak przerwać błędne koło?

Przerwanie błędnego koła w nerwicy lękowej wymaga zmiany sposobu myślenia i reakcji na objawy lęku. Choć nie jest to łatwe, istnieje kilka strategii, które mogą pomóc:

  1. Zrozumienie mechanizmów lęku – Kluczowe jest uświadomienie sobie, że objawy fizyczne, które odczuwasz, są wynikiem lęku, a nie poważnej choroby. Wiedza o tym, jak ciało reaguje na stres, może pomóc w ograniczeniu paniki i lęku.
  2. Techniki relaksacyjne – Regularne praktykowanie technik oddechowych, medytacji czy progresywnego relaksu mięśniowego pomaga zredukować napięcie w ciele i zmniejszyć intensywność objawów fizycznych. Dzięki temu trudniej będzie wpaść w błędne koło.
  3. Ekspozycja na lęk – Zamiast unikać sytuacji, które wywołują lęk, warto stopniowo się z nimi konfrontować. Ekspozycja polega na celowym wystawianiu się na bodźce lękowe w kontrolowanych warunkach, co z czasem prowadzi do oswojenia się z nimi i zmniejszenia poziomu lęku.
  4. Unikanie nadmiernego monitorowania ciała – Ciągłe sprawdzanie swoich objawów tylko pogłębia lęk. Ważne jest, aby nauczyć się ignorować drobne doznania fizyczne, które mogą być wynikiem stresu, a nie oznaką choroby.
  5. Ograniczenie wyszukiwania informacji o chorobach – Przeglądanie internetu w poszukiwaniu przyczyn objawów często prowadzi do nasilenia lęku. Warto ograniczyć ten nawyk, by nie wpaść w pułapkę cyberchondrii.

Ważne jest również, aby być cierpliwym wobec siebie. Zmiana nawyków myślenia wymaga czasu, ale dzięki systematycznej pracy można stopniowo przerwać błędne koło i odzyskać kontrolę nad lękiem.

Kiedy zwrócić się do lekarza?

W wielu przypadkach, samodzielne radzenie sobie z lękiem może przynieść ulgę, jednak są sytuacje, kiedy warto skonsultować się z lekarzem. Jeśli lęk zaczyna wyraźnie wpływać na codzienne funkcjonowanie – np. uniemożliwia normalne wykonywanie obowiązków zawodowych czy utrzymywanie relacji, wówczas konieczna może być interwencja specjalisty. Długotrwałe odczuwanie lęku, które nie ustępuje pomimo prób samodzielnej pracy nad sobą, również jest sygnałem, że warto poszukać pomocy.

Częstym powodem, dla którego pacjenci decydują się na wizytę u lekarza, jest niemożność przerwania błędnego koła lękowego. Mimo wiedzy o tym, że objawy są wynikiem stresu, osoba nadal odczuwa silny niepokój i nie potrafi samodzielnie go opanować. W takich przypadkach lekarz może zaproponować terapię, która pomoże w nauce technik radzenia sobie z lękiem.

W niektórych przypadkach, gdy objawy lękowe są szczególnie nasilone i prowadzą do wyraźnego pogorszenia jakości życia, lekarz może zalecić farmakoterapię. Leki przeciwlękowe lub antydepresyjne mogą pomóc w stabilizacji stanu psychicznego, co daje możliwość skuteczniejszej pracy nad przerwaniem błędnego koła.

Odpowiedz