Kleszcze – czy faktycznie należy się ich bać?

Na temat kleszczy narosło sporo mitów, które sprawiają, że czasami przesadnie się ich boimy. Czy kleszcze latają? A może skaczą z drzew? Kiedy i gdzie można je spotkać? Dowiesz się tego, czytając dzisiejszy wpis, w którym odpowiemy na najczęściej zadawane pytanie dotyczące tych stworzeń.

Dlaczego tak bardzo boimy się kleszczy i czy faktycznie są tak niebezpieczne?

Kleszcze są pajączkami, które posiadają osiem odnóży. Spotkać je można w zasadzie wszędzie, gdzie rośnie trawa, a ugryzienie, pomimo że nie jest bolesne, może skończyć się poważnymi konsekwencjami.

Kleszcze przenoszą wiele groźnych chorób, z których najbardziej znane jest kleszczowe zapalenie opon mózgowych (KZM) oraz borelioza. O ile na KZM można się zaszczepić, to leczenie boreliozy może być bardzo trudne i wymagać długotrwałej antybiotykoterapii.

Biorąc to wszystko pod uwagę, wydaje się, że obawa przed spotkaniem z kleszczem jest w pełni uzasadniona, ale pamiętajmy, że nie ma co popadać w paranoje. Nie każde ugryzienie kleszcza (nawet jeśli jest on zainfekowany) skończy się przekazaniem patogenu do naszego organizmu.

Szybkie pozbycie się intruza w odpowiedni sposób może uchronić nas przed chorobami i sprawić, że ugryzienie skończy się tylko niewielką ranką i sporą porcją strachu.

Czy kleszcze latają? A może skaczą?

Kleszcze nie mają skrzydeł, a w związku z tym nie potrafią latać. Bardzo sprawnie poruszają się natomiast na swoich odnóżach i spotkać je można przeważnie w trawach i zaroślach nieprzekraczających 50 cm wysokości.

Dorosłe osobniki bytują również na wyższych partiach roślin, ale zdecydowaną większość kleszczy „łapiemy” chodząc właśnie po trawie.

Czy kleszcze spadają na nas z drzew?

Kleszcze nie potrafią skakać i bardzo rzadko spotkać je można na drzewach, dlatego przechodząc pod nimi, nie musimy się ich obawiać.

Warto pamiętać, że człowiek nie jest głównym żywicielem kleszcza, dlatego przebywanie tych pajęczaków na dużej wysokości w celu „upolowania” właśnie człowieka mijałoby się z celem i mogło sprawiać, że nie doczekałby się na swoją ofiarę.

Czy kleszcze można spotkać tylko w lasach?

Niestety mit ten nie jest prawdziwy. Kleszcze spotkać można na każdej łące, coraz częściej widzimy je też w miastach. Jeszcze kilkanaście lat temu było to nie do pomyślenia, ale obecnie pajęczaki te bardzo często czają się na nas na terenach zielonych w centrum miasta.

Oczywiście „złapanie” kleszcza w lesie jest zdecydowanie bardziej prawdopodobne, ale pamiętajmy, że wchodząc w nieskoszoną trawę obok naszego domu czy bloku, również nie możemy czuć się całkowicie bezpieczni.

kleszcze służące do szybkiego wyciągania wkłutych kleszczy
Proste, ale bardzo skuteczne szczypce do wyciągania kleszczy

Czy kleszcze atakują w zimie?

Aktywność kleszczy staje się bardzo mocno ograniczona, gdy temperatura na zewnątrz spada poniżej 5 stopni Celsjusza. Może się więc zdarzyć, że ciepła zima sprowokuje te pajęczaki do wyjścia ze swojej kryjówki.

Zdecydowanie największą aktywność kleszcze wykazują wiosną. Kwiecień, maj i początek czerwca to miesiące, gdzie bardzo mocno atakują. Drugim okresem aktywności tych pajęczaków jest końcówka września i październik. Pamiętajmy, że kleszcze nie lubią zimna i suszy, a bardzo dobrze czują się gdy na zewnątrz jest ciepło i panuje wysoka wilgotność.

Czy białe ubranie może ochronić przed ugryzieniem kleszcza?

W naszym kraju często słyszy się, że białe ubranie odstrasza kleszcze. Nie jest to jednak prawda. Kleszcze tak samo przyciąga kolor biały, czarny, jak i każdy inny, bo nie rozróżniają one kolorów. Swoją ofiarę wybierają na podstawie zapachu. Im bardziej się pocimy, tym większa szansa, że kleszcz zapoluje właśnie na nas.

Białe ubranie jest jednak o tyle pomocne, że możemy na nim szybko zobaczyć, że coś po nas chodzi. Kleszcze ze względu na swoje ciemne ubarwienie są bardzo dobrze widoczne na jasnych ubraniach, dlatego warto się w ten sposób ubierać, gdy idziemy w miejsca, które narażają nas na kontakt z tym pajęczakiem.

Czy posmarowanie kleszcza tłuszczem uchroni mnie przed boreliozą?

Smarowanie kleszczy tłuszczem było popularne jeszcze kilkanaście lat temu i trzeba przyznać, że jest to bardzo skuteczny sposób, by je zabić. Niestety kleszcz, który dusi się pod grubą warstwą tłuszczu i zaczyna wymiotować tym, co udało mu się już zjeść.

Wydzielina ta bardzo często zawiera sporą ilość patogenów takich jak np. borelioza. Pod żadnym pozorem nie można więc smarować kleszcza tłuszczem, ani żadną inną substancją. Kleszcza najłatwiej wyciągnąć z ciała specjalnymi urządzeniami, które można kupić w każdej aptece.

Czy ukucie kleszcza boli?

Kleszcz podczas wkłuwania się w naszą skórę wstrzykuje w nią substancję znieczulającą, która sprawia, że ukłucie jest bezbolesne. To właśnie dlatego tak ważne jest staranne oglądnięcie ciała po przyjściu z terenów, gdzie jesteśmy narażeni na kontakt z nimi.

Szybkie wyciągnięcie tego pajęczaka ze skóry minimalizuje ryzyko przeniesienia chorób do naszego organizmu. Warto jednak pamiętać, by zrobić wszystko, aby kleszcza usunąć w całości.

Czy kleszcze przenoszą tylko boreliozę?

Kleszcze oprócz boreliozy przenoszą szereg groźnych chorób, które narażają nas na poważne problemy. Do najpopularniejszych patogenów przenoszonych przez te stworzenia zaliczyć można oprócz wspomnianej boreliozy:

  • bartonelozę,
  • kleszczowe zapalenie mózgu (KZM),
  • tularemie,
  • anaplazmozę,
  • erlichiozę,
  • babeszjozę.

Odpowiednia profilaktyka i ewentualne wczesne wyjęcie kleszcza w przypadku ugryzienia znacznie niwelują ryzyko choroby.

Czy czerwona wysypka (rumień wędrujący) oznacza, że zachorowaliśmy na boreliozę?

Rumień wędrujący jednoznacznie kojarzy się z boreliozą i trzeba przyznać, że jest to jedyny objaw, który w 100% potwierdza chorobę. W sytuacji wystąpienia rumienia nie musimy robić żadnych badań, bo jest on 100% gwarantem potwierdzającym zachorowanie.

Niestety rumień po ukąszeniu kleszcza dotyczy tylko 50% osób zarażonych boreliozą. Warto więc pamiętać, że choroba ta może powodować szereg innych objawów takich jak gorączka, bóle stawów, bóle głowy czy złe samopoczucie.

Czy kleszcza można wykręcić palcami?

Kleszcz jest dość delikatny i wszelkie próby wykręcenia go palcami mogą skończyć się w najlepszym przypadku wygnieceniem z niego całej zawartości, która zostanie wstrzyknięta do naszego organizmu.

w jaki sposób nie wyciągać kleszcza?Złapanie kleszcza za tułów może spowodować wyciśnięcie z niego patogenów do naszego organizmu!

Kleszcza można pozbyć się za pomocą pęsety, ale zdecydowanie prostsze w obsłudze są specjalne apteczne urządzenia, które minimalizują ryzyka oderwania tułowia od główki kleszcza.

Czy wyciągnięcie kleszcza w przeciągu 24h od wkłucia gwarantuje, że nie zachorujemy na boreliozę?

Niestety nikt nie da nam takiej gwarancji. Z badań jednoznacznie wynika, że część osobników może mieć groźne patogeny w śliniankach, a to oznacza, że kleszcze  mogą przenosić boreliozę nawet zaraz po wkłuciu w skórę. Trzeba jednak przyznać, że takie zjawisko jest stosunkowo rzadkie. Wyjęcie kleszcza w kilka godzin po wkłuciu może więc bardzo często skończyć się strachem.

Całkiem inaczej sprawa wygląda w przypadku kleszczowego zapalenia mózgu. Patogen ten znajduje się w śliniankach i samo przerwanie ciągłości skóry powoduje automatyczne jego przeniesienie do naszego organizmu.

Co zrobić, gdy odkryjemy, że na naszej skórze żeruje kleszcz?

Kleszcze są dość wybredne i bardzo rzadko wkuwają się w skórę od razu. Pajęczak ten bardzo często wędruje kilkanaście, czasem nawet kilkadziesiąt minut, by znaleźć miejsce odpowiednie do wkłucia. W takiej sytuacji pozostaje ostrożnie go zdjąć i jak najszybciej się go pozbyć.

Gdy zobaczymy, że kleszcz jest już wkłuty, nie możemy wpadać w panikę. Nie smarujemy kleszcza tłuszczem, nie próbujemy go niczym dezynfekować. Warto wykorzystać specjalne łapki, które wsuwamy jak najbliżej głowy kleszcza i wyciągamy go delikatnie z naszego ciała.

Ostatnim krokiem jest dezynfekcja rany i obserwacja, czy w nadchodzących dniach nie wystąpi w tym miejscu rumień wędrujący lub nasze samopoczucie znacznie się nie pogorszy.

Jedna odpowiedź

  1. Krzys

Odpowiedz